Soja – uprawa tylko dla prawdziwych rolników | Blog Sklepfarmera.pl

Uprawa soi ma wiele zalet, szczególnie powiązanych z kwestiami płodozmianu i struktury gleby. Jest to jeden z głównych czynników, który powoduje, że rolnicy decydują się na uprawę soi. Szczególnie w ostatnich latach, kiedy opłacalność uprawy rzepaku staje się bardzo dyskusyjną kwestią, nowe uprawy zastępujące rzepak w płodozmianie są bardzo pożądane. Soja jest rośliną prostą w uprawie, ale nie wybacza błędów. Dlatego też jest odpowiednia tylko dla prawdziwych rolników.

Uprawa soi w Polsce – jak to wygląda w liczbach?

Polska jest nadal głównie importerem soi. Rocznie importujemy jej około 2 miliony ton, jednak polityka rządu w tym temacie ma sprawić, że w miarę upływu czasu powinniśmy stać się również jej producentem. Planowane jest zmniejszenie importu soi o 20%. Wynik taki uniezależniłby nas od zewnętrznych rynków mających największe uprawy soi na świecie.

Z związku z tym soja została włączona nawet w ministerialny polski program białkowy, obowiązujący w latach 2016-2020. Celem tego programu było rozwinięcie produkcji alternatywnych źródeł krajowego białka, które można będzie wykorzystywać do produkcji wysokiej jakości pasz pozbawionych modyfikacji genetycznych.

Czy polski program białkowy zadziałał? W 2020 roku wstępne wyniki plonowania odmian w doświadczeniach porejestrowych w średnich plonach soi w kraju według wzorca wynosiły: 31,9 dt/ha. Dla porównania w roku 2019 plon ten wynosił 27,9 dt/ha, W 2018 – 37,6 dt/ha, w 2017 – 34,4 dt/ha, w 2016 31,8 dt/ha, natomiast w 2015 – czyli przed programem – 20,1 dt/ha (dane wg COBOR-u; dla niewtajemniczonych dt to skrót od decytona czyli 0,1 tony). Tendencja nie jest więc idealnie wzrostowa. Widać, że na początku programu uprawa soi wzrosła, ale z biegiem upływu czasu utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie.

Zobacz także: dopłaty lista rolników – uprawa roślin wysokobiałkowych.

A jaka jest opłacalność uprawy soi? Obecnie osoba uprawiająca soję może starać się o dopłaty do uprawy roślin wysokobiałkowych oraz do materiału siewnego. Resort rolnictwa podał, że stawka dopłaty do 1 ha powierzchni gruntów ornych obsianych lub obsadzonych materiałem siewnym kategorii elitarny lub kwalifikowany za rok 2020 do roślin strączkowych (w tym soi) wynosi 108,77 zł/ha/. Wnioski o dopłaty do materiału siewnego zużytego w 2021 trzeba złożyć do ARiMR w dniach od 25 maja 2021 roku do 25 czerwca 2021 roku.

Jaką odmianę soi wybrać?

Aby uprawa soi była udana, należy wybierać odpowiednie odmiany soi, które będą dobrze znosić krótkie dni. Najlepsze do uprawy w Polsce są odmiany soi, których wegetacja wynosi do 140 dni.

Ponadto, w Polsce najlepiej plonują odmiany wczesne. Jednak jeżeli nasze gospodarstwo położone jest na południu kraju, można spróbować też uprawy odmian nieco późniejszych.

Odmiana soi powinna być:

  • wysokoplenna,
  • dobrze rozkrzewiająca się,
  • słabo reagująca na stres suszowy,
  • odpowiednio dopasowana do stanowiska i do terminu zbioru,
  • umożliwić wysokie osadzenie pierwszego strąka,
  • odporna na zagrożenie ze strony jeleniowatych.

Technologia uprawy soi – zaprawianie nasion

Nasiona soi powinny być odkażone np. spirytusem na dwa tygodnie przed wysiewem i zaprawione zaprawą bakteryjną dosłownie tuż przed wsypaniem do siewnika (nie wolno zaprawiać na zapas).

Zaprawianie powinno odbywać się bez dostępu światła słonecznego (słaba żarówka).

Technologia uprawy soi – nawożenie soi i jej ochrona

Soja powinna być nawożona odpowiednimi preparatami. Lubi być dokarmiana borem, i molibdenem. W początkowej fazie wzrostu warto dokarmiać ją dolistnie.

Na stanowisku przeznaczonym pod soję nie wolno stosować preparatów opartych o amidopyralid, tienkarbazon, mezosulfuron – dwa ostatnie w pełnej dawce.

Podstawowe nawożenie soi

Soja potrzebuje ok 120 kg K, 60kg P, i nie więcej niż 20-25 kg N, wliczając w to dawkę azotu z nawozów NPK.

Nawożenie potasem i fosforem na glebach ciężkich i średnich możemy stosować jesienią lub wiosną, zaś na glebach lekkich tylko wiosną.

Nawożenie soi mikroelementowe

W tej metodzie nacisk stawiamy na preparaty zawierające molibden i bor. Omijamy preparaty z miedzią i cynkiem.

Uprawa soi a herbicydy

W uprawie soi rozróżniamy dwie genetyki: wschodnią – Agroyoumis – bardzo wrażliwą na metrybuzynę oraz zachodnią – Saaten, Saatbau, Euralis – z 20% wrażliwością na pendimetalinę. Dobór herbicydu zależy więc od odmiany jaką zdecydowaliśmy się wysiać. Stosowanie herbicydów powschodowych musi odbywać bardzo ostrożnie, najlepiej punktowo.

Jak uprawiać soję? Oto kilka naszych porad:

  1. Do uprawy soi należy podejść już dwa lata przed wysiewem – koniecznie, przed uprawą należy wykonać badania odnośnie zawartości wapnia w glebie metodą ogrodniczą. Gdy zawartość wapnia w glebie wynosi poniżej 1500 jednostek, należy zastosować nawożenie wapniem. Soja jak większość motylkowych potrzebuje dużo wapnia.
  2. Nie za głęboki siew – wysiewając soję, musimy pilnować, aby nie robić tego zbyt głęboko, gdyż roślina ta źle znosi głęboki siew. Optymalna głębokość siania ziaren soi to około 3 cm (w zależności od gleby i dostępnej wody wiosną).
  3. Soja lubi gleby przewiewne. Takie, które potrafią się w miarę szybko ogrzać, dobrze podsiąkają wodę oraz są bogate w składniki pokarmowe. Nie lubi zaś stanowisk słabo natlenionych, zlewnych i bezodpływowych.
  4. Unikajmy gleb kwaśnych i zwięzłych – taki rodzaj podłoża spowoduje, że zakłócony będzie cały proces jej brodawkowania. Soja źle toleruje również gleby nadmiernie zwięzłe oraz takie, w których jest dużo materii pochodzenia organicznego.
  5. Najlepiej rośnie po zbożach – wysiew soi jest polecany po zbożach oraz kukurydzy. Nie można natomiast wysiewać soi bezpośrednio po rzepaku. Po roślinach okopowych również można spróbować ją wysiać, pod warunkiem minimum trzyletniego stosowania obornika.
  6. Obowiązkowe szczepienie nitraginą – ważne jest, aby nasza soja była zaszczepiona przez firmę produkującą nasiona, dzięki temu zabiegowi zapewniony będzie zadowalający rozwój brodawek na korzeniach.

 


Artykuł powstał przy współpracy z Doradcą Rolnym Jerzy Mleczko.